JANEK SIMON – Fuga
Wystawa FUGA Janka Simona odnosi się do kondycji człowieka XXI wieku – poddawanego coraz skuteczniejszym zabiegom, które mają wpływać na jego systemy wartości, poglądy i decyzje. Manipulacjom powodującym zamęt w głowie, zagubienie czy zmianę dotychczasowych postaw. Wszystko za sprawą mediów, uznawanych za czwartą władzę na świecie, wykorzystywanych zarówno przez korporacje rozbudzające w nas sztuczne potrzeby konsumpcyjne, jak i przez polityków starających się przekazać nam określony obraz świata (co m.in. demaskuje w swoich filmach brytyjski dokumentalista Adam Curtis).
Artysta zamienia przestrzeń galerii w zdekonstru-owane, minimalistyczno-psychodeliczne biuro. Niektóre elementy jego wystroju – zabarwione wody mineralne, piramida z zapałek – są zawoalowanymi cytatami z filmów Alejandro Jodorowsky’ego „La montana sagrada” („Święta góra”) i „El topo”
(„Kret”). Biuro jest siedzibą firmy zatrudniającej zastępy inteligentnych, dobrze opłacanych, kreaty-wnych i przedsiębiorczych ludzi, którzy pracują nad najskuteczniejszym zmanipulowaniem i nakłonie-niem nas do nabycia określonych produktów, a idąc dalej – nad stworzeniem od nowa naszych potrzeb i języka, którym się komunikujemy.
Tytuł FUGA (łac. ‘ucieczka’) to, jak pisze artysta, rezultat metarefleksji, która zrodziła się w jego głowie podczas pracy nad wystawą. Odnosi się do intelektualnej ucieczki od tego, co racjonalne, w stronę niewytłumaczalnych do końca psychodelicznych obszarów.
JANEK SIMON urodził się w 1977 roku w Krakowie. Jest absolwentem psychologii oraz socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 2001 roku pod pseudonimem VJ Jansi rozpoczął współpracę z grupą COMMBO (tworząc wizualizacje do eksperymentalnej muzyki elektronicznej) oraz fundacją 36,6. Jako artysta zadebiutował w 2002 roku na Festiwalu Młodej Sztuki NOVART.PL w krakowskim Bunkrze Sztuki.
Rodzaj działań artystycznych, proponowanych przez Janka Simona, często określany jest mianem gry – zarówno jako sposobu uprawiania przez niego refleksji, jak również jako zabawy, do której za-prasza widza. Artysta realizuje filmy wideo oraz tworzy interaktywne instalacje, czerpiąc inspiracje z kultury popularnej, Internetu, mediów, doświadczeń z dzieciństwa, pierwszego chłopięcego kontaktu z grami komputerowymi. Kolejne fascynacje przeo-braża w nowe projekty oraz rozbudowane wątki. Od prac krytycznych odnoszących się do polityki, krytyki instytucji, wypowiedzi anarchistyczno-globalisty-cznych przechodzi do prac bardziej osobistych, mocno osadzonych w jego artystycznej wrażliwości.
Na wspomnianym wcześniej festiwalu NOVART.PL w 2002 zaprezentował pracę CARPET INVADERS. Była to instalacja interaktywna w postaci prostej gry komputerowej, której planszą był rzutowany na podłogę obraz dywanu w stylistyce wschodnich kobierców. Ornamenty dywanu tworzyły całość podobną do grafiki oryginalnej wersji gry („Space Invaders”), stając się wrogimi pojazdami, które gracz miał za zadanie zniszczyć przy użyciu umie-szczonego obok gamepada. Kolejna instalacja to BAŁWAN z 2003 roku. Na ścianę pomieszczenia projektowane było wideo przedstawiające dzieci lepiące bałwana. O prędkości odtwarzania filmu decydowała siła natężenia głosu osoby, która znajdowała się w danym momencie w pomiesz-czeniu. Instalacja zachęcała odbiorcę do aktywnego włączania się w jej strukturę – gdy zapadała cisza, film zatrzymywał się.
W 2003 roku w Galerii Arsenał w Białymstoku odbyła się pierwsza indywidualna wystawa Jana Simona GRY I ZABAWY, na której zostały pokazane prace CARPET INVADERS, BAŁWAN oraz JA…TY – animacja komputerowa stworzona przy pomocy autorskiego programu, w której wyświetlane są wszystkie słowa znajdujące się w słowniku języka polskiego pomiędzy hasłami „ja” i „ty”.
W twórczości Janka Simona można zauważyć charakterystyczne wątki, jak katastrofy i zagłada cywilizacji, wirtualna walka „dobra ze złem” Artysta nie wskazuje na źródła zagrożenia, jednakże sugeruje zbliżający się kataklizm, czasem gromadzi wskazówki oraz tworzy przyrządy umożliwiające człowiekowi uzyskanie niezależności od zdobyczy cywilizacji, jak również przetrwanie w obliczu katastrofy.
Wizja taka przedstawiona została między innymi w pracy ODLOT z 2003 roku, inspirowanej katastro-ficznymi grami komputerowymi. Praca powstała na bazie prostej manipulacji filmem, przedstawiającym panoramę Krakowa, w której wyraźnie dominują wieże kościołów. Wieże zamieniają się w rakiety, które kolejno startując w niebo, pozostawiają po sobie zupełnie nowe miasto. Pozbawione nie tylko charakterystycznych budynków, ale jednocześnie symboliki jego rangi i historii.
Na katastrofę najsilniej wskazują jednak drobne zachwiania rzeczywistości, np. ustawiona na parapecie i wprawiona w drgania szklanka wypeł-niona wodą (LEKKIE TRZĘSIENIE ZIEMI, 2004) czy obrazy kołyszące się na ścianie (SZTORM). Wizją katastrofy był też POŻAR KWATERY GŁÓWNEJ STRAŻY POŻARNEJ (2005) – architektoniczny model istniejącej budowli z wbudowanym generatorem dymu. Ogień ogarnia siedzibę instytucji odpowiedzialnej za gaszenie pożarów, jest to zatem wizja kataklizmu nieodwracalnego.
Kolejnym polem fascynacji Simona jest Internet, dostarczający instrukcji niezbędnych do wykonania zaprojektowanych przez niego obiektów, oraz wiedza naukowa i zainteresowanie tym, w jaki sposób można ją wykorzystać. Takie prace, jak zrobiony własnoręcznie ZEGAREK ELEKTRONI-CZNY DOMOWEJ ROBOTY (2005) przypominający bombę, CHIŃSKI KALKULATOR (2006) podający nieprawidłowe wyniki, KRAKOWSKI CHLEB (2006) przypominający insekta (obiekt w postaci bochenka chleba wyposażony w czarne mechaniczne odnóża) miały na celu udowodnić, iż wiele przedmiotów produkowanych przez korporacje można stworzyć własnoręcznie, uniezależniając się tym samym od systemu społeczno-ekonomicznego.
W pracach Simona czasami jednak wyczuwa się tęsknotę za określonymi zasadami, szczególnie tam, gdzie ich miejsce zajął chaos i totalna anarchia. W stworzonej przez niego grze kompute-rowej SZACHY TOTALNE (2004) wyrafinowane reguły szachowe zostały zastąpione prymitywnymi zasadami gry zręcznościowej. Przestają obowiązy-wać określone ruchy przeciwnika, gracz pozbawiony jest możliwości odwoływania się do jakichkolwiek reguł, jego pionki eliminuje się za pomocą serii efektownych wybuchów.
Z kolei SPACER PO POLIGONIE (2004) to film ukazujący poligon okiem kamery przesuwanej brutalnymi kopniakami podczas tytułowej prze-chadzki. Obrazowi towarzyszą sztucznie wygenero-wane, przerażające dźwięki, które dodają tej sytuacji groteskowego okrucieństwa. Perspektywa widza staje się w tym filmie perspektywą bezlitośnie torturowanego człowieka, zaś poligon nabiera charakteru pola dla sadystycznych doświadczeń.
W innych realizacjach Simon stosuje formułę estetycznego recyklingu. Bezpośrednią inspiracją projektu KRAKOWIACY LUBIĄ CZYSTOŚĆ (2005) była odkryta na krakowskim Kazimierzu klatka schodowa, urządzona przez człowieka owładniętego obsesją zbieractwa, zaś napis z muru stał się tytułem projektu. Całość została zbudowana z puszek po alkoholach, plastikowych butelek po środkach czystości, kosmetykach, etc. Odpowiednio zestawiane przypominały futurystyczne budowle lub krakowskie szopki bożonarodzeniowe. Wystawa miała też wymiar sentymentalny – odwoływała się do okresu wczesnego kapitalizmu w Polsce i zachłyśnięcia się tanim blichtrem opakowań produktów pochodzących z Zachodu.
Janek Simon kilkukrotnie podejmuje też wątek autorefleksyjny – artysty, sztuki, relacji instytucjonalnych. Na wystawę zbiorową „Piękno, czyli efekty malarskie” (Galeria Bielska BWA, 2004) stworzył instalację wideo MALARZ-SAMOBÓJCA. W małym kubiku naśladującym salę wystawową artysta dokonał detonacji kukły wypełnionej farbą. Osiągnięty efekt przypominał twórczość malarzy z nurtu action painting.
Do projektów, o których warto wspomnieć, należy ROK POLSKI NA MADAGASKARZE, w którym Simon podjął problem kulturowego kolonializmu. Wiosną 2006 roku artysta wyjechał na Madagaskar, by zorganizować w jego stolicy Antananarywie polską wystawę. Złożona była z kilku prac artystów zagranicznych (np. Vlada Nancy, Gumy Guar), jednakże odnosiła się do sytuacji Polski i jej problemów: wzrostu nacjonalizmu po transformacji w 1989 roku, ingerencji Kościoła w sferę polityki, degradacji przestrzeni publicznej, masowej i bezmyślnej konsumpcji, czy też kwestii wojny w Iraku. Wystawa odnosiła się też do kwestii współczesnego pojęcia narodu, jak i ewolucji jego znaczenia społecznego. Projekt był rodzajem ironicznego komentarza do dzisiejszych aspiracji polskiego społeczeństwa do znalezienia się wśród światowej elity.
W sztuce Simona pojawiają się coraz częściej emocje i egzystencjalne niepokoje. Jedna z jego największych wystaw indywidualnych GRADIENT (Bunkier Sztuki, Kraków, 2007) obraca się wokół idei nieudanego dzieła i załamywania się utopijnych projektów, opierających się na poprawnych konstrukcjach intelektualnych, niemożliwych jednak do zrealizowania. Porusza również zagadnienie procesu twórczego: przy uważnym jej odczytaniu można znaleźć w niej refleksję o tworzeniu prac artystycznych i wystaw. Simon buduje w niej napięcie przez stopniowanie środków artystycznych, postępując od najłatwiej zrozumiałych, wyrazistych prac, po coraz bardziej niejednoznaczne, odwołujące się do wyobraźni, umykające łatwo uchwytnym sensom. Wystawę otwierają zatem prace dotyczące porażki i niespełnienia: niedokończonych budynków czy niezrealizowanych projektów społecznych. W pewnym momencie wystawa schodzi jednak na tor bardziej osobisty. Staje się coraz bardziej wyabstrahowana od otaczającej nas rzeczywistości. Wzrasta rola intuicji. Końcowym punktem gradacji różnych strategii i treści, jaką proponuje Simon, są obiekty oddziałujące już tylko na zmysły i emocje.
W 2007 roku Janek Simon został laureatem trzeciej edycji konkursu „Spojrzenia”, którego celem jest przedstawienie i uhonorowanie najbardziej interesujących młodych twórców na polskiej scenie artystycznej.
Kurator: Monika Szewczyk
ZAPLANUJ WIZYTĘ
Wystawy są czynne od wtorku
do niedzieli w godzinach
10:00-18:00
Ostatnie wejście
na wystawy o godz.:
17.30