Archiwalna

Zbigniew Rogalski. Autoportret pod płótnem

05.09.2003 – 05.10.2003
Galeria Arsenał, ul. A. Mickiewicza 2, Białystok

„O kolorach i ich mieszaniu w celu namalowania nagiego ciała”


Barwę, zwaną cielistą – membrana, którą maluje się twarz i odsłonięte części ciała, sporządza się w następujący sposób: należy wziąć nieco bieli ołowianej – cerosa, nie mielonej, i suchą, a nie wilgotną włożyć do miedzianego lub żelaznego naczynia, postawić na płonącym ogniu i podgrzewać, aż stanie się żółta. Następnie trzeba ją utrzeć i domieszać bieli ołowianej – cerosa oraz cynobru, dopóki nie nabierze koloru ciała. Zmieszanie tych kolorów zależy od wykonawcy. Jeśli na przykład pragnie się otrzymać twarz bardziej czerwoną, należy dodać więcej cynobru, jeśli białą – domieszać bieli, kiedy zaś bladą – dołożyć w miejsce cynobru odrobinę ciemnej zieleni – prasini.

Teofil Prezbiter, Diversarum Artium Schedula. Średniowieczny zbiór przepisów o sztukach rozmaitych, tłum. S. Kobielus

Współczesny malarz styka się z zasadniczo mniejszą liczbą problemów warsztatowych niż jego poprzednicy żyjący kilka stuleci wcześniej. Rozwój i osiągnięcia nauk chemicznych w zasadniczy sposób ułatwiły pracę artystom. Wynalezienie syntetycznych, łatwych w masowej produkcji farb przeznaczonych dla tych, którzy w sposób profesjonalny zajmują się sztuką, pozwoliło malarzom zaprzestać żmudnych studiów nad właściwościami poszczegól-nych farb i ich komponentów. Z dzisiejszej perspektywy wskazówki oraz recepty Teofila Prezbitera, benedyktyna żyjącego na przełomie XI i XII wieku, wydają się odnosić do jakiejś bajecznej, nigdy nie istniejącej rzeczywistości. Obecnie malarze przebierać mogą w setkach przeznaczonych dla nich ofert – paleta gotowych produktów służących artystom jest naprawdę imponująca. Niczego nie trzeba mieszać, przypalać, gotować. Pozostaje skupić się na tworzeniu.
Być może udogodnienia, jakie przyniosły za sobą odkrycia naukowców, ułatwiły malowanie obrazów, ale czy wpłynęły na zwiększenie liczby dzieł wybitnych? Praca malarza z pewnością stała się odrobinę łatwiejsza, niemniej jednak podstawowym problemem, tak jak i dawniej, pozostało wyczucie koloru, umiejętność wydobycia z poszczególnych barw całej ich siły oraz potencjału. Każdy może kupić tubkę farby w sklepie z artykułami przeznaczonymi dla artystów. Nie znaczy to jednak, iż każdy potrafi je w artystyczny sposób wykorzystać.


Obrazy Zbigniewa Rogalskiego powstały w wyniku inspiracji katalogowymi tablicami farb artystycznych dostępnych powszechnie w sprzedaży. Abstrakcyjne, rygorystyczne pod względem formalnym kompozycje traktować możemy jako bezpośrednie unaocznienie problemu podejmowania ściśle malarskich decyzji, wynikających z kwestii najbardziej podstawowych, odnoszących się do spraw warsztatu. Rogalski podjął się stworzenia serii obrazów, których podstawowym i jedynym zarazem komponentem jest kolor. Widzimy, jak artysta wydobywa naprawdę dużą liczbę niuansów i półtonów, różnicuje sposób nakładania farby na płótno, modeluje fakturę. W sposób przekonujący ukazuje ogrom możliwości, jakie daje jeden kolor, jedna wybrana tubka farby. Przedstawia bogactwo tkwiące w podstawach.
Współczesnego malarza nie obowiązuje wiedza, jaką musiał posiadać artysta średniowieczny. Nie znaczy to jednak, iż coś z tego powodu traci. Proces tworzenia dzieła pozostał bowiem tak naprawdę ten sam – dobrego malarza poznaje się przecież po efektach, jakie osiąga, korzystając z dostępnych mu malarskich narzędzi. To, czy wykonuje je sam, czy też nie, nie ma tak naprawdę znaczenia – liczą się umiejętności i talent, pozwalające stworzyć wyjątkową, malarską rzeczywistość.


Kamil Kopania

Zbigniew Rogalski
Galeria Arsenal

ZAPLANUJ WIZYTĘ

Wystawy są czynne od wtorku
do niedzieli w godzinach
10:00-18:00

Ostatnie wejście
na wystawy o godz.:
17.30

NEWSLETTER

    Dziękujemy.

    Twój adres został dodany do naszego newslettera.