Do 3 x Sztuka – prezentacja „Kolekcji II” Galerii Arsenał oraz kolekcji Podlaskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych
Do trzech razy Sztuka
prezentacja „Kolekcji II” Galerii Arsenał oraz kolekcji Podlaskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych
Projekt do trzech razy Sztuka realizowany jest w ra-mach Podyplomowych Studiów Kuratorskich w Instytucie Historii Sztuki UJ.
kuratorzy: Agata Małodobry, Anna Pohl, Patrycja Sikora, Piotr Stasiowski, współpraca: Agata Bieńkowska, Ilona Foryś
Wystawa w ramach XXI Dni Sztuki Współczesnej prezentuje wybór dzieł z Kolekcji II Galerii Arsenał i kolekcji Podlaskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Są to prace powstałe niedawno, lecz w większości już sławne i cieszące się uznaniem kry-tyków. Kluczem, według którego je rozmieszczono, stały się trzy etapy życia. Tematyka, wymowa lub po-tencjał interpretacyjny eksponowanych dzieł odno-szą się zatem do jednej z faz życia człowieka. Na ten podział zostają nałożone trzy odrębne koncepcje wystawiennicze:
Z beztroskim i lekkomyślnym dzieciństwem powią-zano estetykę „visual culture” – natłok bodźców wzrokowych, które coraz trudniej selekcjonować, pry-mat formy nad treścią i efektu nad głębszą refleksją.
Dojrzałość to – przynajmniej w teorii – wewnętrzna integracja, wyważone decyzje, potrzeba wpływu na zastaną rzeczywistość. Temu etapowi odpowiada wzmocnienie roli projektanta, który poprzez konstru-owanie przestrzeni wystawowej podziałami archite-ktonicznymi próbuje manipulować widzem, narzuca-jąc mu sposób odbioru ekspozycji.
Konwencja „white cube” – białego sześcianu wnę-trza galerii mającego oderwać dzieła sztuki od kon-tekstu miejsca, w jakim się znajdują, i zobojętnić wszelkie poboczne znaczenia – została skojarzona z przemijaniem i starością. Tę modernistyczną utopię podważyło nowe pokolenie teoretyków kwestionują-ce neutralność przestrzeni galerii. Minimalizm aran-żacji tej części wystawy łączy się ze smutkiem i wy-obcowaniem schyłku życia.
Oto więc trzy sale Arsenału i trzy spojrzenia na białostocką kolekcję sztuki współczesnej.
Kultura obrazkowa – kultura pułapek
Każdy dorosły, który zaczyna oglądać tę salę, powi-nien najpierw przejść przez instalację Mała Alicja Moniki Sosnowskiej. Powrót do perspektywy dziecka okazuje się przydatnym doświadczeniem: zyskujemy dziecięcą wrażliwość i entuzjazm, którego „powa-żnemu człowiekowi” wypada na co dzień unikać. Feeria barw i dźwięków, znajome kody kultury popu-larnej, pojawiające się i znikające papugi, jaszczur-ki, żaby i olbrzymia panda: to wszystko na nas czeka – atrakcyjne, do słuchania, do dotykania, a przede wszystkim do oglądania. Pod efektowną warstwą wizu-alną kryje się jednak szereg warstw ideowych prowokujących wątpliwości. Nasuwają się więc pytania o pozory, siłę iluzji, bohaterstwo, przemoc. Czy impulsy do nas docierające poddadzą się war-tościowaniu? Czy potrafimy z informacyjnego chao-su wydobyć prawdę, a spojrzeć krytycznie na to, co powierzchowne? Jak odnaleźć się w coraz bardziej agresywnym świecie?
Dzieci zaproszone na warsztaty plastyczne pod wpły-wem obejrzanych prac namalowały na ścianie kom-pozycję odnoszącą się do poruszanych w tej części wystawy kwestii. Te pytania kierujemy również do wszystkich, którzy zdecydowali się podążyć śladem Alicji w Krainie Czarów. Warto porównać odpowiedzi i zastanowić się nad nimi.
Paweł Althamer, Teledysk ■ Vesna Bukovec, Czy sztuka jest potrzebna i dlaczego? (fragment) ■ Tomasz Ciecierski, bez tytułu ■ Elżbieta Jabłońska, Supermatka ■ Barbara Kasprzycka-Łosiak, Komórka oka ■ Dominik Lejman, Małe spektakle – Iguana ■ Marcin Maciejowski, Pies bohater ■ Robert Maciejuk, Panda ■ Małgorzata Markiewicz, Kwiaty ■ Zbigniew Rogalski, bez tytułu ■ Leon Tarasewicz, bez tytułu ■ Laura Pawela, Tu nie ma miejsca na sztukę ■ Jadwiga Sawicka, Zzemsty ■ Monika Sosnowska, Mała Alicja ■ Agnieszka Tarasiuk, Żaloty ■ Julita Wójcik, Koronka
Prace w tej części wystawy zostały podpisane przez dzieci z klas I – III Szkoły Podstawowej nr 37 w Bia-łymstoku.
Dorosły design
Czy dojrzałość to czas świadomych wyborów? – za-pytaliśmy o to w sali, której układ opiera się na mini-malistycznych rozwiązaniach formalnych. Młody czło-wiek kończy studia (w bardziej lub mniej prawdopo-dobny sposób – o czym świadczy Praca magister-ska Oskara Dawickiego), podejmuje pracę – tutaj przykładem jest zapis doświadczeń Joanny Rajkow-skiej w berlińskiej galerii Müllerdechiara (Droga na lotnisko), rozpoczyna wspólne życie z ważną dla sie-bie osobą, zdobywa nowe kwalifikacje, ciężko pracu-je na swój byt. Uwikłanie w rozmaite schematy wy-daje się być nieuchronne. Nasz język, tak zdawałoby się niepowtarzalny, wpisuje się w kulturowe kanony. Z chwilą, gdy to odkrywamy, brzmi dla nas jak bełkot – niczym hamletowskie kwestie w filmie wiecznych chłopców z grupy Azorro. Na wytyczonej przez kon-wenanse drodze nie ma miejsca dla outsiderów. Najwygodniej się podporządkować, ale taka posta-wa rodzi frustrację. Trudno uciec przed zgorzknie-niem, choćbyś stawał na głowie – śmierć jest nie-uchronna. Co więc pozostaje? Może po prostu trze-ba, tak jak bohaterowie eposu Viktora Marushche-nki, którzy żyją zapomniani przez świat i szczęście wśród biedaszybów Donbasu, zachować marzenia i w nich odnaleźć siłę do codziennego zmagania się z niechcianą dojrzałością. Pajęczynowe ingerencje w przestrzeń, wskazując drogę zwiedzania, podkreśla-ją nieuniknioną kolejność zdarzeń, których jesteśmy uczestnikami. Z drugiej strony wykorzystanie prze-myślanej koncepcji designerskiej w kształtowaniu narracji tej części wystawy nawiązuje do (często nie-udolnych) prób „zaprojektowania życia” przez doro-słych.
Grupa Azorro, Hamlet ■ Krzysztof Bednarski, Miejsce dla dwojga I i II ■ Vesna Bukovec, Czy sztuka jest potrzebna i dlaczego? (fragment) ■ Oskar Dawicki, Praca magisterska ■ Kuba Dąbrowski, Co cię denerwuje? ■ Robert Kuśmirowski, Dokumenty ■ Viktor Marushchenko, Dreamland Donbas ■ Agata Michowska, Death ■ Andrzej Pepłoński, Absolwent ■ Joanna Rajkowska, Droga na lotnisko
Potencjał białego sześcianu
Tu nasza opowieść zatacza koło. Powrót do klasy-cznej, obecnie negowanej konwencji wystawien-niczej, jaką jest „biały sześcian”, odnawia pierwotny sens tworzenia zbiorowych ekspozycji. Prace umie-szczone w tej części wystawy to historie bólu, staro-ści, zbliżającej się śmierci, ukazujące tak bardzo na-znaczony niemocą etap życia człowieka. Film Artura Żmijewskiego Nasz śpiewnik porusza kwestie pa-mięci i tożsamości narodowej, odnajdywane w indy-widualnych, częstokroć pogmatwanych ludzkich lo-sach. Wspominający swoją młodość emigranci, od wielu lat przebywający poza granicami kraju, wzru-szeni śpiewają polskie piosenki, które szczególnie zapadły im w pamięć. W instalacji Mirosława Bałki mydła wtopione w kratę okna przywodzą na myśl kruchość ludzkiego życia i nie dają zapomnieć o tym, jak łatwo zdegradować je do czystej cielesności. Wystawione na stoliki i spięte żelaznymi łańcuchami taborety Hanny Łuczak wyznaczają moment, kiedy nie jest nam już dane zasiąść wspólnie do bankietu życia. Te i inne prace tu zgromadzone wymagały as-cetycznej oprawy, gdyż dodatkowe elementy zakłó-ciłyby nastrój refleksji i zadumy. Jedyną ingerencją w klasyczną galeryjną przestrzeń było zbudowanie cie-mnego, długiego korytarza, na którego końcu ujrzy-my własną twarz wpisaną w Portret trumienny Leszka Lewandowskiego. Memento mori.
Mirosław Bałka, 193 x 197 x 30 ■ Jarosław Bartołowicz, Listopad (głód wiary) ■ Vesna Bukovec, Czy sztuka jest potrzebna i dlaczego? ■ Konrad Kuzyszyn, Obiekty bycia ■ Leszek Lewandowski, Portret trumienny ■ Zbigniew Libera, Ostateczne wyzwolenie ■ Hanna Łuczak, Przerwa ■ Łukasz Skąpski, bez tytułu ■ Mikołaj Smoczyński Biblioteka ■ Artur Żmijewski, Nasz śpiewnik
Kurator: Agata Małodobry, Anna Pohl, Patrycja Sikora, Piotr Stasiowski, współpraca: Agata Bieńkowska, Ilona FPaweł Althamer

ZAPLANUJ WIZYTĘ
Wystawy są czynne od wtorku
do niedzieli w godzinach
10:00-18:00
Ostatnie wejście
na wystawy o godz.:
17.30