Archiwalne

5. Biennale Sztuki Współczesnej w Odessie

Projekt Instytutu Adama Mickiewicza, którego opiekunką jest Monika Szewczyk, a partnerem merytorycznym – Galeria Arsenał – to jeden z sześciu projektów specjalnych, które zostaną pokazane podczas 5. Biennale Sztuki Współczesnej w Odessie (5th Odessa Biennale of Contemporary Art). Obejmuje on prezentację prac czworga polskich artystów: Huberta Czerepoka, Artura Żmijewskiego, Katarzyny Hertz i Jadwigi Sawickiej. Wszystkie one mają charakter uniwersalny i mogłyby wydarzyć się wszędzie, znakomicie jednak wpisują się w kontekst ukraińskiej wojny na wschodzie i prób budowania demokratycznego państwa. Artyści próbują oswoić uczucie niepewności i strachu, nie unikając jednocześnie konfrontacji z nim.

26.08.2017 – 30.09.2017
Muzeum Sztuki Współczesnej w Odessie, Leontovycha 5, Odessa, Ukraina

5. Biennale Sztuki Współczesnej  w Odessie nosi tytuł „Turbulence Area”. Tytułową strefę turbulencji rozumiemy nie tylko jako metaforę sytuacji w Ukrainie, ale szerzej – jako wspólną przestrzeń zakłóceń i niepokojów w Europie, na świecie, a także w naszych prywatnych mikrokosmosach. Żyjemy w napięciu i oczekiwaniu, w poczuciu kryzysu i zbliżających się zagrożeń, żyjemy w strefie turbulencji. O tym w bardzo indywidualny sposób mówią zaproszeni artyści.

Hubert Czerepok prezentuje wideo Lux Aeterna. Urzekający swym pięknem i pozorami spokoju film w warstwie obrazu przywodzi na myśl idee malarstwa romantycznego, a w warstwie słowa miesza wypowiedzi z pism Thomasa Jeffersona, Adolfa Hitlera, zamachowca Teda Kaczyńskiego i manifestu Andersa Breivika z fragmentami Kordiana Juliusza Słowackiego. Nie przypadkiem film ten zrealizowany został w Norwegii, w czasie gdy ekstremista Breivik dokonał masakry, słuchając utworu Clinta Mansella Lux Aeterna. Film Czerepoka jest przewrotny, ale uświadamia nam, jak łatwo możemy się zidentyfikować z treściami i postawami, którym zasadniczo jesteśmy przeciwni, z którymi walczymy; uzmysławia, jak uśpić czujność, ulec złudzeniu, uwierzyć w piękne słowa.  

Praca Oni Artura Żmijewskiego jest artystycznym dokumentem o warsztatach, które artysta przeprowadził z udziałem czterech zantagonizowanych grup: kobiet związanych z Radiem Maryja, członków Młodzieży Wszechpolskiej, działaczy młodej lewicy i członków mniejszości żydowskiej. Artysta zaproponował im rozmowę o podstawowych problemach społecznych i budowanie wspólnego języka na podstawie znaków i symboli, z którymi się identyfikują. Zamiast spodziewanego przełamania dotychczasowych uprzedzeń i stworzenia płaszczyzny dialogu uczestnicy warsztatów powielali istniejące stereotypy, przenosili stare uprzedzenia i utarte schematy myślenia. Warsztaty, które mogły wypracować nowy wspólny system kodów i wpłynąć na poprawę komunikacji społecznej, uświadomiły nam, jak głęboki jest konflikt oraz że zanurzeni w kulturę i język tkwimy w systemie, którego barier nie potrafimy i nie chcemy przełamać.

Katarzyna Hertz tworzy eksperymentalne kino w stylu filmów Alejandro Jodorowsky’ego, przypominając nam o tym, że źródła naszego niepokoju często tkwią w nas samych, a jednocześnie że niezależne światy często pozostają ze sobą w nieoczekiwanych relacjach. Nie tylko losy świata zmieniają tryb naszej egzystencji, również nasze jednostkowe decyzje mają wpływ na losy społeczeństw. Ten bardzo estetyczny film pozostawia nas w niepewności, ale i w poczuciu konieczności zastanawiania się nad naszą rolą i miejscem.

Jadwiga Sawicka tworzy subtelne interwencje w przestrzeni miasta w witrynach sklepów, księgarń, zakładów fryzjerskich. W istniejące wystawy wkłada swoiste komentarze: drobne przedmioty, slogany, informacje, które kontrastują z witryną, wprowadzając nas w konsternację. W wypadku tegorocznego Biennale są to trzy komunikaty-polecenia: „na kolana”, „powstań”, „odlatuj” . Wydrukom prac towarzyszy prezentowany na monitorze gif przedstawiający proces padania na i podnoszenia się z kolan jako naturalnego następstwa upadku, dającego nadzieję na pozytywny finisz każdej życiowej turbulencji.

Wszystkie prezentowane prace mają charakter uniwersalny, mogłyby wydarzyć się wszędzie, znakomicie jednak wpisują się w kontekst ukraińskiej wojny na wschodzie i prób budowania demokratycznego państwa. Artyści starają się oswoić uczucie niepewności i strachu, nie unikając jednocześnie z nim konfrontacji. Musimy zdawać sobie sprawę z właściwości świata, w którym żyjemy. Ich prace są jak ostrzeżenie stewardessy: „proszę zapiąć pasy, wchodzimy w strefę turbulencji”.
 
Monika Szewczyk

czytaj więcej

Współpraca: Monika Szewczyk
Galeria Arsenal

ZAPLANUJ WIZYTĘ

Wystawy są czynne od wtorku
do niedzieli w godzinach
10:00-18:00

Ostatnie wejście
na wystawy o godz.:
17.30

NEWSLETTER

    Dziękujemy.

    Twój adres został dodany do naszego newslettera.