Tymek Borowski
Portret Galerii Arsenał
Tymek BorowskiPortret Galerii Arsenał, 2016, grafika cyfrowa, wydruk, 200 × 150 cm
Kolekcja II Galerii Arsenał w Białymstoku. Praca zakupiona przez Galerię Arsenał w 2016 r.

Do sportretowania Galerii Arsenał Tymek Borowski podszedł tak, jakby miał sporządzić profil instytucji. Przeprowadził rozmowy z pracownikami, przeanalizował stronę internetową, dokumentację pracy i recenzje działań galerii. Wcielił się w rolę audytora, który ma pomóc instytucji w doskonaleniu metod działania i sposobów realizacji zadań. Badania te skłonni bylibyśmy uznać za preludium pracy mieszczącej się w innym obszarze jego poszukiwań: infografik ilustrujących schematy działania sztuki. Jednak zebrane przez niego dane posłużyły do stworzenia „atrakcyjnej wizualnie koncentracji dziwności, która niczemu nie służy i nic nie znaczy”. Tak bowiem, sięgając do słów artysty, można ująć naturę Portretu Galerii Arsenał, cyfrowej grafiki o niezaprzeczalnie malarskich walorach.
Borowski należy do grupy twórców, którzy u progu 2. dekady obecnego stulecia odeszli od nowych mediów w stronę malarstwa, uznawanego za anachroniczny środek wypowiedzi. Krytycy skłonni byli widzieć w tym geście „zmęczenie rzeczywistością” i nieco już wówczas przebrzmiałą tzw. sztuką krytyczną, a manierę malarską Borowskiego wywodzili z surrealizmu. Sam artysta wskazywał na potrzebę odejścia nie tyle od rzeczywistości, co od dzieł nasyconych znaczeniami, których odbiór przypomina rozwiązywanie łamigłówki. Jego wypowiedzi sugerują, iż nie traktował malowania jako sposobu komunikowania treści: „dla mnie malarstwo to nie jest dobre medium do opowiadania historii. Ja się nie zastanawiam nad tym, co chcę powiedzieć przez obraz”.
Portret Galerii Arsenał powstał, gdy procesem twórczym artysty rządziły nieskrępowane skojarzenia: „Wszystko polega na wczuciu się, uruchomieniu wyobraźni i intuicji, które pozwolą przekształcić informacje na impresyjne, metaforyczne obrazy”. Kompozycją amorficznych tworów bliskich imaginarium świata podwodnego rządzi zasada horror vacui. Nad całością panuje z kolei swoisty obraz w obrazie – płótno w ramach (a może gablota lub pudełko?) z ukazanym w centrum obiektem przypominającym serce. Oniryczny portret galerii jest wizerunkiem miejsca nie do końca definiowalnego, które każdy odbiorca powinien zinterpretować wedle własnego klucza. Trudno uciec od przekonania, że mięsiste (a)formy to metafora tego, co tętni pod skorupą rzeczowego raportu. Suche dane nie wystarczają bowiem, by oddać istotę i ducha instytucji.
Izabela Kopania

ZAPLANUJ WIZYTĘ
Wystawy są czynne od wtorku
do niedzieli w godzinach
10:00-18:00
Ostatnie wejście
na wystawy o godz.:
17.30